Śmierć jako karta dnia. Tarot.
Wszelkie horoskopy jakie przeczytałam na 2016 mówią, że czego w tym roku nie dotknie się zodiakalna Waga, to obróci w złoto.
Pierwszy poniedziałek Nowego Roku powitałam w płaczliwym nastroju - oczywiście z powodów perturbacji w życiu miłosnym - więc postanowiłam wyciągnąć kartę dnia. Przy tasowaniu karty sypały mi się jak szalone, ale w końcu gdy wypadła kolejna coś mnie tknęło i pomyślałam: to ta. 13-sta karta Tarota: Śmierć.
Jako karta dnia:
Dziś wszystko dobiega końca, coś wygaśnie lub minie. Być może jesteś zadowolony, że "to" w końcu przemija lub nie podoba Ci się, że musisz coś opuścić, co wiele dla Ciebie znaczyło. W każdym bądź razie wolno Ci wierzyć, że jest to właściwa pora na pożegnanie. Nie próbuj zatrzymywać tego, co już dawno umarło. Jeśli to sobie rzeczywiście uświadomisz, poczujesz się w końcu wolny i spokojny, chociaż w tym momencie ciężko jest Ci to sobie wyobrazić.
Pierwszy poniedziałek Nowego Roku powitałam w płaczliwym nastroju - oczywiście z powodów perturbacji w życiu miłosnym - więc postanowiłam wyciągnąć kartę dnia. Przy tasowaniu karty sypały mi się jak szalone, ale w końcu gdy wypadła kolejna coś mnie tknęło i pomyślałam: to ta. 13-sta karta Tarota: Śmierć.
Jako karta dnia:
Dziś wszystko dobiega końca, coś wygaśnie lub minie. Być może jesteś zadowolony, że "to" w końcu przemija lub nie podoba Ci się, że musisz coś opuścić, co wiele dla Ciebie znaczyło. W każdym bądź razie wolno Ci wierzyć, że jest to właściwa pora na pożegnanie. Nie próbuj zatrzymywać tego, co już dawno umarło. Jeśli to sobie rzeczywiście uświadomisz, poczujesz się w końcu wolny i spokojny, chociaż w tym momencie ciężko jest Ci to sobie wyobrazić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz